poniedziałek, 29 września 2014

O Aniołach

Dzisiaj obchodzimy Święto świętych archaniołów Michała, Gabriela i Rafała. Szkoda, że człowiek zapomina o niebieskich pomocnikach, których zesłał Bóg do pomocy na ziemi. To one zanoszą nasze modlitwy przed boski tron, współpracują z człowiekiem, chronią i prowadzą ku dobru. Wśród rzeszy Aniołów, jak mówi Pismo Święte, 7. z nich jest wybranych, największych, do grona których zaliczają się Archanioł Gabriel, Rafał i Michał.Każdy z nich ma swoje zadanie do spełnienia i od zawsze prowadzi człowieka wytoczoną przez Boga ścieżką. 

Zagłębiając się w lekturę Biblii, czy też książek z dziedziny angelologii, można dowiedzieć się więcej o tym, co każdy z Aniołów czynił dobrego dla ludzkości. Archanioł Michał (jego imię znaczy któż jak Bóg), szczególnie zapamiętany jako opiekun narodu Wybranego i Kościoła a także pogromca złych duchów i Szatana. Do niego należy zwracać się w chwilach pokusy, z prośbą o moc do walki z grzechem i zniechęceniem.On, jako ten, co głośno wyraził swoje uwielbienie Boga, mówiąc o Jego mocy, sam daje moc słabemu człowiekowi, pomagając w rożnych potrzebach, podnosząc ze słabości.
Natomiast Archanioł Rafał (Bóg uzdrawia), o którym wiemy przede wszystkim to, że uzdrawiał z chorób, towarzyszył człowiekowi  w drodze (historia Tobiasza), wspomagał męczenników za wiarę, dodając sił i otuchy. Trzeba prosić go dziś szczególnie o wytrwałość w strapieniu, fizycznej niemocy oraz o opiekę podczas podróży, także tej codziennej, zwykłej wędrówce.

I został jeszcze Archanioł Gabriel (Bóg jest Mocą). Każdy chyba pamięta, jaką wielką rolę miał do odegrania w życiu Maryi. To on prorokowi Danielowi zapowiedział przyjście Mesjasza i ogólnie był posłany do przekazywania informacji o mających nadejść zbawczych wydarzeniach. Anioł ten przypomina dziś od kogo mamy dziś czerpać Moc, gdzie jest źródło żywej wody, z którego można zaczerpnąć w trudnych czasach XXI wieku. Każdy może mieć w sobie siłę pochodzącą od Chrystusa i żyć nią, zmieniając siebie i świat, czyniąc dobro wokół siebie.

Po tym krótkim przypomnieniu należy poddać się chwili refleksji, zastanowić się, co ja jako człowiek mogę czerpać z tej lekcji, jaką dał i daje nam Bóg, przez pośrednictwo Aniołów. Przede wszystkim takie, aby być takim jak oni, nieść dobrą nowinę ludziom, dawać dobre słowo i świadectwo, prowadzić ku dobru. Kiedy człowiek spotka się z miłością, serdecznością, często mówi do kogoś - jesteś aniołem. To właśnie oni kojarzą się z tym, co dobre i piękne, z Miłosierdziem i pokojem. Trzeba więc szczególnie dziś zastanowić się na do sobą i swoją rolą, jaką mamy do spełnienia w życiu, bo jak mówi Mertonowska maksyma - "Człowiek nie jest samotna wyspą". Zrewidować swoje uczucia, poglądy, przyzwyczajenia i znaleźć własną ścieżkę prowadzącą do człowieka i do Boga. Nie należy też zapominać o swoim Aniele Stróżu, który będzie wpierał i ochraniał na tej drodze, kiedy tylko się do niego pomodlimy, poprosimy o wsparcie.

Aniele Boży

Aniele Boży Stróżu mój
Ty właśnie nie stój przy mnie
jak malowana lala
ale ruszaj w te pędy
niczym zając po zachodzie słońca

skoro wygania nas
dziesięć po dziesiątej
ostatni autobus
jamnik skaczący na smycz
smutek jak akwarium z jedną złotą rybką
hałas
cisza
trumna jak pałacyk

ładne rzeczy gdybyśmy stanęli
jak dwa świstaki
i zapomnieli
że trzeba stąd odejść

ks Jan Twardowski

piątek, 19 września 2014